Relacja Marka z Dębowego
„Kolejną zasiadkę z Michałem uważam za udaną. Tym razem wybraliśmy się nad jezioro Smolno. Tamtejsze widoki to po prostu petarda . Co prawda przez dwie doby nie udało się nam złowić wymarzonego karpia ze Smolna, ale ostatniej nocki przed 5 rano pojawiła się rolka na moim prawym kiju. Podejrzewałem, że będzie ciężko… ale ostatecznie złapał się spory lin. Chcieliśmy jeszcze położyć się do namiotu (dodatkowo całą noc odwiedzał nas lis, nie dając spać ), ale chyba nie było nam to dane bo dosłownie po dwóch minutach od położenia się nastąpiła kolejna potężna rola Tym razem wiedziałem, że to nie będą przelewki. Pojawił się nareszcie piękny karp, z którego mega się ucieszyłem. Dzięki Michu za perfekcyjne podebranie rybki, a ten piękny karpiszon skusił się na pop up ananas ze stajni Mivardi Polska . Pozdro i do zobaczyska nad wodą „
Gratulacje