Carp n’ Roll Team nad Jeziorem Smolno
Karpiowe KOTY Czyli Carp n’ Roll Team nad Jezioro Smolno Świetna ekipa karpiarzy z Belgi odwiedziła nasze jezioro. Chłopaki pięknie połowili, popstrykali świetne foty a już niebawem ukaże się relacja wideo z owej zasiadki. Mega graty dla Was !!! Czekamy na film A tymczasem zobaczcie kilka pięknych fotografii, z ręki chłopaków oraz pare słów od Carp n’ Roll Team…
…Nasza przygoda na jeziorze Smolno bo właśnie o tym będzie te następnych kilka zdań miała zacząć się rok wcześniej ale niestety i w tym temacie COVID namieszał.Mając roczny poślizg dotarliśmy w końcu nad te pięknie ukryte głęboko w lesie dzikie i tak naprawde do końca nie odkryte Smolno. Każdy kto tam był wie dobrze o czym piszę. Wiedzieliśmy że będzie trudno wiedzieliśmy że będzie pięknie jedyną niewiadomą były ryby. Nastawilśmy się na nęcenie bardziej punktowe z twardych czystych miejsc oddalonych od zaczepów.Po pierwszej nocy z rybą na macie byliśmy pewni że to co zaplanowaliśmy jest strzałem w dziesiątkę. Piękne branie o świcie rybka sunie na środek jeziora i tam następuje pierwszy z niesamowitych holi których doświadczyliśmy na tym zbiorniku. Następne trzy rybki zrobiły dokładnie tak samo. Ale tylko dwie z trzech udało się przechytrzyć. Wydaje się nam że będzie dobrze. Mamy to. Niestety nic bardziej mylnego. Przychadzą mega upały rybki zaczynają być bardziej ospałe. Dotychczasowe miejsca ustają w braniach i zaczynamy lokalizować ponownie karpiszony. Nawet w tak wielkich upałach udaje się nam zrobić kilka brań ale niestety żadne z nich nie kończy się sukcesem. Rybki wchodzą w zaczepy i ślad po nich ginie. Koniec końców przegrywamy walkę z tym miejscem. Wypracowaliśmy osiem brań niestety tylko trzy skończyły się sukcesem. Było pięknie a mogło być jeszcze lepiej. Jedno wiemy na pewno. Wrócimy na jezioro Smolno żeby jeszcze raz zmierzyć się z tymi pięknymi i silnymi rybami.Hejka CARP’N ROLL